Forum PokeRang Strona Główna

 Tu gra Been, co pomylił pin xD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
emachel
MG
MG


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Trener

PostWysłany: Sob 18:33, 15 Sie 09    Temat postu:

Zadzwoniłeś więc do Monici, ku swojemu przerażeniu odkrywając, że jej numer zaczyna się od 0 400... No cóż, pójdzie na koszt firmy, jak to się mówi.
W każdym razie usłyszałeś dziewczęcy głos w słuchawce, więc założyłeś że to ona i od razu przystąpiłeś do wyjaśnień. Gdy już skończyłeś, Twoja rozmówczyni odparła:
-Jesteś szpiegiem rządowym? Ale słiiitaśnie ^^
Huh? No tak, coraz lepiej... W każdym bądź też razie panna zgodziła się z Tobą spotkać za godzinę w PokeCenter. Co będziesz robił przez ten czas?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeenHakier
podróż do ligi pokemon
podróż do ligi pokemon


Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Łódź
Płeć: Trener

PostWysłany: Sob 18:43, 15 Sie 09    Temat postu:

'Tylko nie słitiiiaśnie!' myślę z przerażeniem...
No, ale cóż. Wpadłem w bagno, to trzeba z niego wyjść. Albo się utopić.
Szybko rozglądam się za jakąś kawiarenką, ma być tanio i solidnie. Wychodzi na to, że muszę bawić się w dżentelmena... Masakra.
Jeśli na tym godzina mi nie minie, szukam jakiejś siłowni/basenu/boiska piłkarskiego/cokolwiek innego, co zapcha mi pozostały czas.
A jeśli będę capił potem, przebieram się w nowe ciuchy.
A jeśli nie mam ciuchów na zmianę, idę na basen pod prysznic.
A jeśli... Dobra, wał z tym, idę pod te PokeCenter. Po czym zabieram Monicę do kawiarenki, podpytując o specjalności i tym podobne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emachel
MG
MG


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Trener

PostWysłany: Nie 17:56, 16 Sie 09    Temat postu:

Po jakimś czasie, znalazłeś dość ukrytą i z pozoru niedostępną kafejkę o jakże egzotycznej nazwie "Łubo-Łubu", która specjalizowała się w ciastach czekoladowych, shake'ach i tych innych gównach. Najbardziej zaskoczył Cię (?) tam napis "Powerade by Lidl", ale przynajmniej miałeś pewność, że nie przepłacisz...

Aha, ze sportu wyszły nici, bo wszakże byłeś z zajęcia pasjonatem komputerowym i to takim nolifem w sumie, więc nie za bardzo się do tego nadawałeś. Ubrałeś jednak jakieś lepsze ciuchy (jeśli można to tak nazwać) i poszedłeś pod umówione miejsce, gdzie czekała już na Ciebie Monisia, której z miejsca zaproponowałeś wypad do kawiarenki, w duchu modląc się, by nie zauważyła napisu...

W każdym razie nie było tak źle, ona wzięła sobie lody truskawkowe z bitą śmietaną i do tego gorącą czekoladę, a Ty z kolei zadowoliłeś się czymś, co wyglądało na jabłecznik i herbatą. Za wszystko zapłaciłeś kartą Master... Tfu, zapłaciłeś 15$. W trakcie rozmowy opowiadałeś dziewczynie o Twoim fachu, a ona słuchała z otwartymi oczyma, co jakiś czas mówiąc coś w stylu "ale słitaśnie". W każdym razie, wtedy gdy dziewczyna miała coś powiedzieć o sobie, do knajpy wparowali gostkowie z kominiarkami na łbach i pistoletami w rękach i rzucili tylko:
-Nie ruszać się i wyciągać kasę i te inne! Tylko szybko!
Spojrzałeś się na Twoją towarzyszkę, która z lekkim podziwem wpatrywała się w jednego ze złodziei i mówiła cicho:
-Ale słitaśna kominiara...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeenHakier
podróż do ligi pokemon
podróż do ligi pokemon


Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Łódź
Płeć: Trener

PostWysłany: Pon 18:35, 17 Sie 09    Temat postu:

'EPIC FAIL'
Nie no... No fuckin' way! wołam na tyle głośno, żeby mnie usłyszeli.
Jak gdyby nigdy nic, sięgam do kieszeni. Tej pustej.
Ach, mać, stary, dałbym Ci te siedemset dolców, ale mam zgryz. Nie mogę wyjąć portfela. Cho no tu, może ty dasz radę. wskazuję głową na najbliższego porywańca...
Walić to, że mogę umrzeć. Ja tu biedny jestem, siedzę przy jednym stoliku z panią Słitaśną, nie mam nic do stracenia. A ile do zyskania... Zagram w to.
Kiedy ten gostek podejdzie, szybko zwijam pięść i rąbię faceta w brzuch/bądź niżej/bądź wyżej. W zależności, gdzie sięgnę.
Dalej to już padam na glebę, próbuję się przeturlać bądź szybko przejść za okoliczne krzesła, stoliki i tym podobne, gdzie sięgam po Growla...
Hardcore mode - on! Growlithe, użyj swojej superzwinności i usmaż im Emberem twarze! Możesz też w ich krocza, też będzie bolało.
A samemu, bawiąc się w Seagala Stevena, próbuję zwalić jednego z gostków na ziemię i zająć się nim. W razie czego, mam meble pod ręką, a jak to nie starczy, są widelce, noże... Niechaj stanie się demolka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emachel
MG
MG


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Trener

PostWysłany: Wto 12:43, 18 Sie 09    Temat postu:

Jeden z porywaczy podszedł do Ciebie, by Ci "pomóc"... Kurcze, ci goście robili wrażenie profesjonalnych złodziei, a tu dają się nabrać na taki prosty trik...

Nie muszę chyba dodawać, co się dalej działo. Wszystko przebiegało po Twojej myśli, gdy nagle jeden z gości związał Ci ręce, akurat wtedy, gdy wyrzuciłeś balla z Growlem...

Nagle skuliłeś się w bok, to Twoja "słitaśna" towarzyszka sprzedała gościowi kopniaka, wskutek czego poleciał, puszczając Cię... Zasada zachowania pędu bywa nie do zbicia... Tymczasem gość również sięgnął po balla, jak i jego towarzysz...


Taak... No to nieciekawie... Dwóch na jednego... Po chwili jednak Monica również rzuciła czerwoną kulę, po Waszej stronie były więc:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeenHakier
podróż do ligi pokemon
podróż do ligi pokemon


Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Łódź
Płeć: Trener

PostWysłany: Wto 20:00, 18 Sie 09    Temat postu:

Nieźle. Szykuje się epicka walka o życie. I'm lovin' it.
Niezły kop, Monica! To było słitaśne! wołam, jednocześnie krzywiąc się na dźwięk tego słowa. Nigdy więcej.
Ja biorę Tropiusa, ty próbuj nawinąć pod siłę ognia Kangę. mówię do partnerki, wywołując Growla...
[i]Growl, mamy jazdę o zdrówko, ty wojskowy jesteś, więc winieneś dać radę. Przeciw Tropiusowi, bo Kangę trza sposobem.
Tu meble są. Plastik czy drewno, mała róźnica, przy temperaturze i to i to będzie się fajczyć...
Więc tak. Podpal Emberem najpierw kilka meblów koło Tropiusa, następnie sięgnij płomieniami liście rywala i zmuś go do cofnięcia się. Teraz zaryzykujemy. Miotnij ogniem w kierunku jego oczu, przeslalomuj pod którymś meblem i wpadnij na niego. Spróbuj wpaść między jego przednie kończyny. Tam Bite na lewą nogę, a Emberem na prawą. I ogniem w brzuch. Niech się wywróci.
Jeśli zdołasz, pomóż w ten sposób Teddiursie - pchnij tego dinozaura na Kangaskhana. Monica winna wykorzystać zamęt...
Tak jak i ty. Podpalaj kolejne meble, strzel też w jednego z bandziorów, niech goreje! Goreje! Piekło na ziemi, psia mać, łatwo się nie poddamy.
Nie daj się złapać, bo będzie po Tobie. W Tobie nadzieja. Skop mu tyłek. Ku sprawiedliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emachel
MG
MG


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Trener

PostWysłany: Czw 9:13, 20 Sie 09    Temat postu:

Wszystko pięknie fajnie, ale już po chwili Tropius zrozumiał, że w starciu z ognistym przeciwnikiem nie ma żadnych szans, toteż wycofał się i zaczął atakować Teddiursę... W rezultacie Monica walczyła 2 na 1, co niezbyt się jej uśmiechało. Odciągnięcie uwagi Tropiusa od niej Ci też nie wyszło, bo pokemon po prostu ignorował Twoje ataki, choć i tak mocno od nich oberwał. Widać nieźle wyszkolony... Growl próbował atakować jego trenera, ale goście ciągle biegali i wydawali polecenia swoim pokom, toteż sięgnięcie ich graniczyło z cudem. Z pchnięcia Tropiusa na Kangashana też nic nie wyszło, bo roślinny poczek był za ciężki, by dać się ot tak ruszyć. Przynajmniej Growl za bardzo nie oberwał...

Tropius - 72%
Kangashan - 85%
Teddiursa - 68%
Growlithe - 91%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PokeRang Strona Główna -> PBF Pokemon ( Play By Forum Pokemon ) | Mistrzowie gry i ich gry / MG emachel Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin